gotuję... fotografuję... śpiewam... tańczę...

piątek, 13 lutego 2015

Dziwny dzień...

piątek trzynastego...
niby nie robiło to na mnie wrażenia
ale jest w nim coś maksymalnie dziwnego...
idąc z prądem, z falą pluszowych uczuć, za tłumem...
pracuję nad tekstem o miłości
bo przecież jutro "to" święto...
wyczekujcie jutro...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz