Mrok na schodach, pustka w domu
Nie pomoże nikt nikomu...
Ślady Twoje śnieg zaprószył,
żal się w śniegu zawieruszył,
żal się w śniegu... zawieruszył...
Trzeba teraz w śnieg uwierzyć
i tym śniegiem się ośnieżyć
i ocienić się tym cieniem
i pomilczeć tym milczeniem
i pomilczeć... tym milczeniem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz