Widząc dość niskie budynki, blokowiska, ulice, światła lamp i aut... rozmarzyłam się a moje myśli...
przerobiły ten obraz zupełnie i po chwili widziałam TO:
jak to się dzieje? :)
teleportacja to fikcja, więc wlepiam się oczami w ten obrazek i marzę, że kiedyś stanę w taki miejscu lub jakimkolwiek innym, który tak zapiera dech... i już będę wiedziała wszystko... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz