gotuję... fotografuję... śpiewam... tańczę...

niedziela, 10 marca 2013

DZIEŃ 7 Wyzwania Fotograficznego

Aż trudno mi uwierzyć, że to już ostatni dzień wyzwania u ULI. Cały tydzień już za nami...
Zastanawialiście się kiedyś nad pojęciem czasu?
Czas dla mnie  jest strasznym szaleńcem. Płynie wbrew nam, zostawiając w tyle piękne chwile, wszystkie nasze przeżycia, wspomnienia...  i pcha nas w nieznane... bo przecież kto wie co będzie dalej? Wieczorem, jutro, za rok...? Z jednej strony to "nieznane" jest ekscytujące, bo sami możemy kreować naszą rzeczywistość i możemy sprawić, że będzie ono wyjątkowe, takie, jak chcemy. Z drugiej strony za nami zostało tyle wspomnień... pamiętamy zwykle to, co dobre i im jesteśmy starsi, tym bardziej tęsknimy za tym, co minęło do tego stopnia, że mamy wrażenia, że stoimy przed murem. Warto wtedy mieć twardą głowę :)

Tematem ostatniego dnia wyzwania jest "PARA"
Dziś zrobiłam bardzo szybkie zakupy, takie dla "duszy". Zakupiłam słodki dzbanuszek i do kompletu "łyżkę pod łyżkę".
Myślicie, że dobrana z nich PARA? :)
Dziękuję Wam za obecność na moim blogu i wszystkie komentarze! Mama nadzieję, że spotkamy się za miesiąc :) UDANEJ NIEDZIELI



11 komentarzy:

  1. Ale słodziaśne, lubię taki styl :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo pasująca do siebie PARA :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Para dobrana jak najbardziej :) Uwielbiam takie pastelowe wzory!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrana, dobrana! Rewelacyjny zestaw. Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Myśle, że doskonała z nich para. Niebanalna :).

    OdpowiedzUsuń
  6. świetne! Gdzie można takie słodkości dostać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w Home&You wierszokletko, ja kupowałam osobiście, ale można też na ich stronie, ja od razu chciałam je mieć :) pozdrawiam

      Usuń
  7. Dobrana para....przypomina mi proporcje mojego związku....:):):)
    Łyżka...to mój M ;)
    Pozdrawiam wiosennie...

    OdpowiedzUsuń